Wystarczy przejść przez bramę, aby z centrum miasta Chorzowa
przenieść się do malowniczej, wiejskiej osady.
Wśród pól i łąk, w cieniu wiekowych kasztanowców
stoją zagrody chłopskie, spichlerze, kapliczki.
Można tu zwiedzić wnętrza chat, obejścia,
pomieszczenia gospodarcze, warsztaty wiejskich rzemieślników.
Czym byłyby chłopskie zagrody bez malw przy płocie...
I tym sielankowym akcentem kończę moją fotorelację:-)
A Iwonkę znów gdzieś poniosło i dobrze, bo fotki przywiozłaś przepiękne. Może zajrzysz kiedyś do Tokarni? PS. Pamiętam o Tobie... i pozdrawiam słonecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty, więc kto wie do Tokarni też może zawitam:-)
UsuńP.S. Alu, znaczy przyjeżdżasz;-)