wtorek, 23 sierpnia 2016

O tym jak zaczęła się moja przygoda w Katowicach

"Kto Panią tak urządził" - usłyszałam wchodząc do pierwszego
 napotkanego sklepu z prośbą czy mogę skorzystać z łazienki.
Był to sklep przemysłowy, a w nim sami faceci.
Kiedy ja chciałam krzyczeć ze złości, oni mieli niezły ubaw 
kiedy zobaczyli mnie po której od czubka głowy, po podeszwy spływało błoto. 

Od razu przypomniały mi się dobre rady sprawcy całego zdarzenia:
"Plamy z błota odczekać aż wyschną. Potem same odpadną."
Dziękuję Ci kochanie za miły początek dnia :)

I tak oto zaczął się mój długo oczekiwany spacer po Katowicach, 
który na długo pozostanie w mojej pamięci. A co było dalej? Zapraszam...






















1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia - jak zawsze miło pooglądać. Do śmiechu Ci nie było, ale za jakiś czas będziesz wspominać to wydarzenie z uśmiechem. Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych udanych wyjazdów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiasz u mnie swój ślad:-)