piątek, 15 maja 2015

W poszukiwaniu skrzatów

 Nie takiego powitania się spodziewałam.
Wrocław przywitał mnie deszczem.
Ale jak wiadomo po deszczu przychodzi słońce.
I to ono towarzyszyło mi podczas spaceru po tym mieście.
Zapraszam na wspólny spacer:-)
























To był bardzo długi spacer. Na pewno wpadnę z wizytą
do Wrocławia, przecież nie odnalazłam wszystkich skrzatów...

2 komentarze:

Dziękuję, że zostawiasz u mnie swój ślad:-)